Skromnie o mnie

Moje zdjęcie
Cieszę się życiem i czerpie z niego ile się da. Moja dewizą życiową jest kolorowanie szarego świata :) bardzo lubię pić kawę w dobrym towarzystwie ;) Zapraszam do obejrzenia mojej kolekcji pocztówek.

Szukaj na tym blogu

czwartek, 27 maja 2010

Dobre, bo z Polski :)

Po pierwsze fantastyczne kartki z okolic Lublina od Kasi :) Są tak cudowne, że nie mogę przestać na nie patrzeć:
 
Bug jest jedną z nielicznych rzek w Europie o nieregularnym korycie.  
Można w nim znaleźć ciekaawe starorzecza, meandry, a nawet półwyspy.
Gdyby za dopływ uznawać rzekę, która do momentu połączenia z inną ma mniejszą długość, to Wisła okazałaby się dopływem Bugu (długość Bugu i Bugonarwi powyżej połączenia z Wisłą jest większa).
 
***
Pocahontas
 
Gdy wchodzisz w rzeki nurt drugi raz
Wiedz że to rzeka jest już nie ta
Bo woda ciągle płynie, wciąż się zmienia
A gdyby jej prąd chciał ponieść nas
Tam gdzie bezkresna mgła
I odslonić znany tylko nam z marzenia...
Ten za łukiem rzeki świat
Ten za łukiem rzeki inny świat

Przyzywa mnie
Ten za łukiem rzeki świat
Daleki brzeg
Tam gdzie krzyki mew
Lecz któż to wie
Co przyniesie jutro mi
Ten za łukiem rzeki świat... 

Co lśni...
...marzeń mych świat.

Przeczuwam go za pasmem gór
I tam gdzie wodospadów huk
Lecz ciągle słyszę ten rozsądku sygnał
Solidny mąż co trwały dom
Wznieść dla mnie będzie mógł
Nie troszcząc się, że dzis go z serca wygnał
Ten za łukiem rzeki świat
Ten za łukiem rzeki inny świat

Przyzywa mnie
Ten za łukiem rzeki świat
Daleki brzeg
Tam gdzie krzyki mew
Lecz któż to wie
Co przyniesie jutro mi
Ten za łukiem rzeki świat...

Czy mam wybrać prosty los
Jak uparty bębna ton
Moim mężem ma być on
Czy sen najcudowniejszy zgasł?
Czy wciąż mi dajesz Panie mych marzeń
Ten za łukiem rzeki świat?
 
 
 
Jak cię nie lubić, o stary nasz grodzie!
Gdy w tobie przeszłość tak głęboko drzemie
I gdy mąż, znikły w pradziejów pochodzie,
Tym fundamentom dał „Lublin” na imię..

.Edmund Znatowicz, Trudno cię nie lubić


"Na rozległej płaszczyźnie ciągnącej się ponad Bugiem, w Podlasiu dawnym, jest majętność zwana Romanowem. Piękne to miejsce o tyle, ile bez biegnącej wody i gór może być kraj jaki pięknym. Zdobią okolice i osadę samą lasy starych bardzo drzew, jedna z najcenniejszych ozdób, bo jej za żadne pieniądze dostać nie można (...). Na małym wzgórku wznosi się nowy, murowany dom mieszkalny, poważny, milczący, przed któren zajeżdża się okrążając dziedziniec otoczony zewsząd drzewy, zamknięty z jednej strony długimi, drewnianymi oficynami z drugiej strony odpowiadającymi im stajniami. Dookoła tych zabudowań i obszernego, cienistego ogrodu ciągną się kanały, otoczone olszami starymi, a każda prawie z nich nosi na sobie gniazdo bocianie. Od ganku wychodzącego na ogród, wzdłuż przezeń idzie ulica z ogromnych starych jodeł posępnie zawsze szumiących. Po bokach ciągną się szpalery z lip i grabów, a przestrzenie między nimi znajdują się rozrzucone tam i sam grusze, wieczne odwieczne kasztany i lipy."
 
J. I. Kraszewski

Oraz dwie fantastyczne (z moich ulubionych) od Agnieszki i Pasażerki:



Anna Maria Jopek "Na dłoni"
Tak łatwo z rąk wymyka się
Ucieka wciąż, znika we mgle
A Ty je chcesz na własność mieć
Chcesz zamknąć na klucz
Przed światem schować
Skryć - jak skarb swój
Prywatny skarb... niemożliwe

Bo szczęście to przelotny gość
Szczęście to piórko na dłoni
Co zjawia się, gdy samo chce
I gdy się za nim nie goni

Tym więcej chcesz im więcej masz
Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd
Lecz to nie to, nie - to nie tak
I ciągle czegoś nam brak do szczęścia
Wciąż nam brak, tak zachłannie brak
Otwórz oczy...

Szczęście to ta chwila co trwa
Niepewna swojej urody
To zieleń drzew, to dzieci śmiech
Słońca zachody i wschody

Więc nie patrz w dal,
Bo szczęście jest tuż obok w nas
W zwyczajnym dniu, w zapachu domu
Wśród chmur, w ciszy traw
Jest blisko nas, blisko tak, blisko tak...

Bo szczęście to przelotny gość
Przebłysk słonecznej pogody
I dużo wie, kto pojął, że
Szczęście to garść pełna wody

Szczęście to ta chwila co trwa
Szczęście to piórko na dłoni
Co zjawia się, gdy samo chce
I gdy się za nim nie goni
 

 
Panie, czy chcesz mi coś powiedzieć?
Bo...

Porażka nie oznacza, że przegrałem,
tylko że jeszcze nie odniosłem sukcesu.

Porażka nie oznacza, że nic nie zyskałem,
tylko że się czegoś nauczyłem.

Porażka nie oznacza, że jestem głupcem,
tylko że mam dość wiary, aby próbować.

Porażka nie oznacza, że mam się wstydzić,
tylko że ośmieliłem się próbować.

Porażka nie oznacza, że mam rezygnować,
tylko że muszę postępować w inny sposób.

Porażka nie oznacza, że jestem gorszy,
tylko że nie jestem doskonały.

Porażka nie oznacza, że straciłem czas,
tylko że mogę zacząć od nowa.

Porażka nie oznacza, że powinienem się poddać,
tylko że muszę bardziej się starać.

Porażka nie oznacza, że nigdy mi się nie uda,
tylko że muszę mieć więcej cierpliwości.

Porażka nie oznacza, że Ty mnie opuściłeś,
tylko że masz lepszy pomysł.

piątek, 14 maja 2010

Sent postcards - czyli to, co wysłałam ja :D

Finlandia:
"Gdy chcesz wiedzieć, co to chowa
Nasza przeszłość w swoim łonie,
Jako stara sława płonie:
To jedź, bracie, do Krakowa" 
 
(Wincenty Pol, Pieśń o ziemi naszej)
 
Niemcy: 

Na targu dla jaskiniowców potężny jaskiniowiec podchodzi ze swym 4-letnim synkiem do stoiska z owocami i pyta:
- Ile kosztuje ten kosz bananów?
Sprzedawca spogląda na wielkie dłonie jaskiniowca i odpowiada:
- Jak dla pana, to trzy garście zębów mamuta.
- Czemu tak drogo?
- Niech stracę! Niech będą dwie garście.
- Biorę! - odpowiada jaskiniowiec i zwraca się do synka: - Daj temu panu dwie garście zębów mamuta.
 
***
Na targu jaskiniowiec sprzedaje dorodnego brontozaura. Podchodzi do niego drugi jaskiniowiec, ogląda zęby brontozaura i pyta:
- Ile chcesz za niego?
- Trzy garście muszelek.
- Pewnie go sprzedajesz, bo ma robaki, zeza i próchnicę?
- Nie. Sprzedaję go, bo nie mieści się już w mojej jaskini.
 
***
Przechwalają się trzej mali jaskiniowcy:
- Mój ojciec ma na głowie tyle włosów, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystkie pajęczyny - mówi pierwszy.
- A mój ojciec - mówi drugi - Ma taką długą brodę, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystek kurz z ziemi.
- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Mój ma takie długie wąsy, że jak gdzieś idzie, to mamuty muszą go mijać na odległość stu metrów!



"I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, 
żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, 
żeby nie czuł się samotny.
Odłożyć swoje ważne sprawy 
i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę."

Anna Frankowska


Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce, jak klucz do raju. 
Phil Bosmans

Na moim sercu zawieszona kłódka,
Tylko ty masz do niej klucz. 
Anonim

środa, 12 maja 2010

"Fiolet życie wróci mi" - Amsterdam

Piękny kwiat z Holandii:


"Żadna noc nie może być aż tak czarna, 
żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. 
Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, 
żeby nie można było odkryć oazy. 
Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. 
Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Phil Bosmans

wtorek, 11 maja 2010

"Kto się w maju urodzi, dobrze mu się powodzi"

Nieoficjalna niespodzianka z Kopenhagi :)


Oficjalne:

"– To nie mój ojciec... To moje odbicie. 
– Nie! Przypatrz się. Widzisz? On żyje w tobie."
Simba i Rafiki
 ^^^
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Mufasa
^^^
"– Dziś się bałem.
– Dziś?
– Tak. Bałem się, ze cię stracę.
– Oo. Nawet król czasem się boi.
– Mhm.
– A wiesz co?
– Co?
– Największego boja miały hieny.
– Hehehe. Bo wiesz, że z tatą się nie zadziera" 
Mufasa i Simba

***

"Wsiąść do pociągu byle jakiego" Ryszard Rynkowski

***
 
"Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, 
zawsze wymyka ci się z rąk. 
Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci" 
Nathaniel Hawthorne
 

Pocztowy kwiecień :)

Otrzymane nieoficjalnie w miesiącu kwietniu:

Piękny Poznań :)
"Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.
Do każdej odpowiedzi trzeba dodać "być może".
Tylko na nieciekawe pytania 
można udzielić ostatecznych odpowiedzi."
(Oskar i Pani Róża)

***

"Nie ma chyba rzeczy obojętniejszej niż dom, 
w którym się kiedyś mieszkało, i wiara, którą się straciło. 
Dom nadal stoi mimo iż dawny mieszkaniec zamienił się w włóczęgę, 
wiara dalej żyje w sercach innych ludzi."
(M. Kuncewiczowa)
"Szczęście podobne jest do motyla - 
nigdy nie goni za człowiekiem, 
tylko człowiek za nim" 
(Magdalena Smozwaniec)



***
Otrzymane oficjalne w kwietniu:


"Noszę się z zamiarem napisania książki, której tytuł brzmiałby: 
„Ja jestem osłem i ty jesteś osłem”. 
Otwarte przyznanie się do bycia osłem, t
o największe wyzwolenie, coś najpiękniejszego na świecie. 
Jakże jest to cudowne. 
Kiedy ktoś by mi powiedział: 
"Nie masz racji”, 
ja mu odpowiem: 
„A czego się spodziewałeś po ośle?” "
( Anthony de Mello "Przebudzenie)